Hi everyone! Jak już pewnie się domyślacie, dzisiaj będzie mowa o naszych najlepszych przyjaciołach (nie, nie wyolbrzymiam) NAJLEPSZYCH PRZYJACIOŁACH! - zapraszam do czytania!
Ile razy spotkaliście się już z tym, że świetnie Wam się pisze z jakąś osobą, jest wręcz idealnie... aż nie możecie się pożegnać, a tymczasem w realnym świecie z tą samą osobą nie potrafisz zdania zamienić... Często? Tak, ja też.
Jest jeszcze jedna sytuacja należąca zdecydowanie do moich ulubionych... Wyobraźcie sobie szkolny korytarz, na którym właśnie trwa przerwa. Wszyscy uczniowie siedzą niemal koło siebie, i cisza... Nie słychać rozmów. Nie zachodzi żadna interakcja między nimi. Jedyne dźwięki możliwe do usłyszenia wydobywają się z ich telefonów, które każda osoba trzyma w dłoni. Te odgłosy, wibracje to najczęściej wiadomości od osoby, która stoi 100 metrów dalej (ewentualnie jest piętro wyżej).
Teraz chyba najlepsza część... Takie wiadomości (snapy?)najczęściej mówią o tym, że ktoś właśnie jest w łazience! Nie wierzycie? Dodajcie moje koleżanki na snapchacie! Każda wizyta w toalecie = zdjęcie w lustrze na "my story", ewentualnie jeżeli jesteś bardziej lubiany otrzymasz taką fotkę na priv!
Oczywiście snapy opowiadają również o czymś więcej! Dowiesz się z takich zdjęć, że twoja koleżanka właśnie ogląda film na lekcji!!! Co z tego, że siedzisz koło niej i patrzysz na to samo? Nieee... ty musisz dostać o tym zdjęcie!
Lub gdy klasowo zamawiacie pizze i każdy każdemu wysyła snapa tego samego!
Nie przez skype, nie przez messenger! Odłóżcie telefony i zacznijcie ze sobą rozmawiać! Tak jak ludzie, nie jak bezmózgie maszyny, które swoje uczucia opisują emotikonkami...
Naprawdę długo zbierałam się do napisania tego posta...
Jest to dla mnie na prawdę ciężki temat.
Możecie sobie teraz pomyśleć, że skąd ja się urwałam i przecież to takie czasy, nie ma w tym nic dziwnego i jest to absolutnie normalne...
NIE! To jest dziwne! Nie ma nic normalnego w tym, że LUDZIE NIE POTRAFIĄ ZE SOBĄ ROZMAWIAĆ!
Łudzę się, że chociaż do jednej osoby coś dotrze po przeczytaniu tego posta...
W końcu ktoś zdecydował się poruszyć ten temat! Zgadzam się z Tobą w 100%! Wiadomo sama używam social media, ale bez przesady, wolę rozmawiać niż bez słowa wysyłać wiadomości osobie, która jest niedaleko mnie, to chore i dziwne. Ja ze znajomymi gdy gdzieś wychodzimy staramy się nie korzystać w ogóle z telefonów, tylko rozmawiać i to dużo daje! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Super prawdziwy post! Zgadzam się z Tobą! Mnie strasznie wkurza kiedy ktoś tylko pisze, a nie potrafi normalnie porozmawiać ...
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! ♥
Pozdrawiam!
http://allilove-xoxo.blogspot.com/
Zgadzam się z Tobą :) ale tak jest już świat a za kilka lat to będzie już całkiem masakra
OdpowiedzUsuńsandraantczak.blogspot.com
Bardzo dobry temat zrobiłaś. Brawa dla Ciebie. Social media sa wazne ale niestety ludzie z tym przesadzają.
OdpowiedzUsuńFajny wgl pomysł z tymi zdjeciami, tematyczny :) co do snapow to serio to on sie robi powoli nudny jak flaki z olejem (sorki za słownictwo ale znając niski stopień rozumowania niektórych ludzi na świecie to pewnie nawet chwala sie na snapie tym kiedy i co robia w toalecie i nie mowa ty o myciu sie - to dla mnie debilizm totalny).
alexamariani.blogspot.com
Bardzo fajny post, ten problem dotyczył rownież mnie ale rok temu usunęłam snapa! ;) to super ze ludzie zauważają ten problem i zwracają na niego uwagę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie http://www.adaszczerbicka.pl
Świetny post. Powiem szczerze, że teraz to praktycznie nikt nie widzi świata po za tym kawałkiem zmechanizowanego plastiku.. Większość z nas woli kontakt właśnie po przez pisanie sms itp. niż szczere albo też zwykłe rozmowy w cztery oczy. Fakt brakuje tego u ludziom, ale technologia idzie coraz dalej i niestety pochłania coraz młodsze pokolenia do siebie. Nawet dziecko z drugiej klasy szkoły podstawowej bez telefonu nie jest w stanie normalnie funkcjonować..
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :) http://dominatt.blogspot.com/
Nawet nie wiesz jak się cieszę, gdy czytam takie posty. Fajnie wiedzieć że są jeszcze nastolatki na tym świecie dla których świat realny jest ważniejszy niż ten wirtualny. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńDobry tekst, w dzisiejszych czasach w dobie internetu zwykła rozmowa tak wiele znaczy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwww.lovelybyangie.blogspot.com
Masz racje aplikacje zaczynają przejmować nasz świat, a w rzeczywistości zaczyna dziać wiać pustkami
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Madda
blog ->klik
Nie spotkałam się jeszcze z takim postem na blogsferze i cieszę się, że ktoś go w końcu poruszył! :)
OdpowiedzUsuńhttp://xfromtheotherside.blogspot.com
Śmieszą mnie osoby, które siedzą obok siebie i nie zamieniając ani jednego słowa nieustannie zajmują się telefonem, no cóż kiedyś tak nie było. Ja z moimi znajomymi rozmawiam i staram się spędzać jak najwięcej czasu. Teraz tylko pomyśleć co będzie za takie 10 lat.
OdpowiedzUsuńmiss-and-jess.blogspot.com
Ja tak samo nieraz miałam że tutaj się pisze nam fantastycznie i wgl BFF i tak dalej..a w realu? "Cześć, co u ciebie?" a u ciebie też dobrze? ...i tym podobne teksty żeby nadal utrzymać jakiś kontakt z tą osobą na siłę ;)
OdpowiedzUsuńDlatego wolę teraz rozmowy w realu niż przez facebooka bądź przez skype :)
MÓJ BLOG-KLIK!❤
Pozdrawiam ♡
Internet całkowicie odebrał nam intymność i radość ze spotkania twarzą w twarz !
OdpowiedzUsuńhttp://kasiastachowska.blogspot.com/
śliczne zdjęcia! internet to zlo, jesli chodzi o siedzenie na nim caly czas, ale ma tez dobre strony, np. szukanie informacji :)
OdpowiedzUsuńhttp://by-aleksandraa.blogspot.com/
Genialny post! Bardzo bardzo mi się spodobał. Niestety też miałam taką sytuację że w realu była cisza..
OdpowiedzUsuńDobrze że u nas w szkole nie można używać telefonów :D
Świetny tekst i zdjęcia też mi się podobają:) Masz absolutnie rację, teraz młodzież jest jakaś nienormalna, nie widzą nic po za komórką. Iluzja i uciekanie w świat nierealny, a potem dziw jak nie potrafią się odnaleźć w normalnym życiu lub są jakieś chore myśli samobójcze...
OdpowiedzUsuńniektórzy przesadzają, masz rację, bo nie potrafią się odezwać do siebie słowem, podczas gdy przez komunikatory świetnie się dogadują...
OdpowiedzUsuńmój blog ... KONKURS FOTO
Zgadzam się z tobą w 100% teraz świat jest wypełniony technologią.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://oliwfka.blogspot.com/
Zgadzam się z tobą. Niestety, aż do dzisiaj przez ten post zaczynam w końcu gadać z ludźmi normalnie, a nie przez telefon. NAPRAWDĘ GENIALNY POST ! Obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://maasonpl.blogspot.com/
Nigdy nie miałam snapchat i nie planuje kiedykolwiek zakładać. No i nie lubię ciągle z kimś pisać, rozmowa jest dla mnie o wiele ważniejsza :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą. Internet jest też i pożyteczny. Kiedy ktoś jest na prawdę daleko od nas, dzieli nas wiele kilometrów to wtedy możemy popisać, porozmawiać przez różne social media. Ale kiedy dzieli nas kilka metrów to lepiej porozmawiać normalnie...
OdpowiedzUsuńhttp://ibaginska.blogspot.com/
Ostatnio na apelu porzadkowym moja dyrektorka także mówiła o tym i w sumie moja klasa wzięła sobie to do serca...:)
OdpowiedzUsuńwercziandweeerczi.blogspot.com
Oj ostatnio rozmowy w internecie są codziennością, przykre jest to,że ludzie już nie potrafią ze sobą rozmawiać.
OdpowiedzUsuńhttp://edytaduszynska.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńUwielbiam Cię za ten post! Nawet nie wiesz jak się cieszę kiedy widzę, że jednak są jeszcze wyrozumiałe i rozsądne osoby, których nie zaraziła gorączka Snapchata.
OdpowiedzUsuńMnie aż krew zalewa kiedy ktoś wysyła do mnie zdjęcia czegoś, co mam dokładnie przed oczami.
A kiedy patrzę na młodzież, która nie potrafi rozmawiać tylko "pykać" na telefonie, robi mi się smutno...
Naprawdę świetny post!
justsayhei.blogspot.com
Super napisany post! Mnie przeraża to, co się dzieje z dzisiejszym światem, nastolatkami.. Skoro teraz ludzie komunikują się prawie tylko przez internet to co będzie za kilka lat?!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Super pomysł na post i zdjęcia :O
OdpowiedzUsuńhttp://talli-blog.blogspot.com/
Świetny post, super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://malwinabeczek.blogspot.com/
Ten problem strasznie szybko się rozrasta. Ludzie teraz wolą napisać wiadomość niż normalnie porozmawiać twarzą w twarz!
OdpowiedzUsuńMój blog
Świetny post w dodatku zdjęcia rewelacyjnie zrobione. :)
OdpowiedzUsuńobserwyjemu :*
http://evelinololove.blogspot.com/2016/02/vita-liberata.html
Takie mamy czasy, to fakt ale to jest też zależne od otoczenia w którym sie znajdujesz... ja mam wielu znajomych z którymi się spotykam i telefony całkowicie idą w odstawkę.
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do siebie allifee.blogspot.com :)
A ja nie mam tego problemu. Jeśli pisze z kimś to i mam z nim o cym rozmawiać
OdpowiedzUsuńMój blog
Ja niestety nie mam zbyt wielu kont na portalach zaledwie na kilku :)
OdpowiedzUsuńObseruję pod nazwą katrin, może rewanż? :) Mój nowy blog http://fromkatrin.blogspot.com/
Myślę, że jeśli chodzi o rozmowę w realu, a taką przez telefon to w dużym stopniu zależy od osoby i od jej charakteru. Jeśli ktoś potrafi to nie ma żadnego problemu z normalnym porozumiewaniem się.
OdpowiedzUsuńRozumiem, co chciałaś przekazać, ale nie do końca się z tym zgadzam. Cóż...
Fajny pomysł na pierwsze zdjęcie! ♥
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie:
♥KLIK♥
Wreszcie ktoś poruszył ten temat! Zgadzam się w 100%. Najbardziej nienawidzę tego jak coś mówię do moich znajomych, a oni siedzą w tych telefonach jak nerdy i nawet mnie nie słuchają tylko przytakują. Mam ochotę wyrzucić im te telefony za okno. A co do tych osób, z którymi super się piszę, a pogadać się nie da to niestety znam to aż za dobrze ;/
OdpowiedzUsuńLiseł
NASZ BLOG - KLIK
Ja często korzystam ze social media. Jednak staram się nie zapominać o świecie rzeczywistym i o wiele bardziej wolę rozmawiać z kimś w realu. Śliczne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńhttp://everything-by-me.blogspot.com/
Bardzo ciekawy temat poruszylas ;) Zaobserwowalam i licze na rewanz
OdpowiedzUsuńpamietnikvanille.blogspot.com
Super grafiki, sama robisz? ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłowości i zycze powodzenia w dalszym pisaniu :)
http://createmyfashionstyle.blogspot.com/
otóż to! snap - wszedzie snap snap snapowanie :P mniej rozmów realnych :) zapraszam na : twoimioczami.blogspot.com (akceptuje wymiane obserwacjami) :)
OdpowiedzUsuńWszystko się zgadza! Oczywiście przyznaję się jestem uzależniona od telefonu i social media, ale z ludźmi z którymi widzę się codziennie wolę rozmawiać, spotkać się. Jednak mam dużo znajomych którzy są oddaleni ode o 600 km i jest to problematyczne żeby się spotkać. Ważne jest pamiętać że takie aplikacje są ułatwieniem komunikacji ale nie mają jej zastępować. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBlog Rebeliantki - klik!
Ja powiem szczerze, że od snapa jestem uzależniona :3 Ale nie wysyłam snapów tak bezsensownie jak twoje koleżanki :3
OdpowiedzUsuńZapraszam!
NOWY POST!->Gabrielle♥
Jak ja chodziłam do szkoły to na szczczęście jeszcze tego nie było ;) na studiach w sumie można to zaobserwować ale nie zwracam zbytnio na to uwagi ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam problemu z rozmawianiem z innymi, jeśli z nimi piszę to znaczy że mamy wspólne tematy również w rzeczywistości. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia.
mój blog: klik ♥
Nie mam Snapa i Insta. Może kiedyś założyłem, ale aktualnie nie używam. W szkole na przerwach pojedyncze osoby siedzą na telefonach, większość jeszcze ze sobą rozmawia. Jednak zauważyłem, że od samego Messengera łatwiej mi cokolwiek napisać, niż powiedzieć. Trzeba się przełamać i odłożyć telefon na jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie: www.mateuszpalmer.pl
Dla mnie to szokujące, że można publikować w mediach społecznościowych post o tym, że się było w łazience, a moze już niektórzy publikują info, że poszli za potrzebą fizjologiczną. Dla mnie to chore, cieszę się, że jak ja chodziłam do szkoły to nie było snapów, instów, twitterów, fb i innych. Teraz często mam wrażenie, że świat zmierza do nikąd.
OdpowiedzUsuńLudzie przestali ze sobą rozmawiać, łatwiej usiąść przed kompem, czy z telefonem i napisać.
Brak kontaktu z ludźmi w rzeczywistości,tego nie lubię w 21w. Chciałabym wrócić do tego dzieciństwa gdzie było wiadomo ,gdzie siedzą nasi znajomi i nie trzeba było pisać o tym na facebook'u czy wysyłać zdjęć na snapie podpisanych 'jesteśmy tu i tu wpadaj '. Super post! zakochalam sie w blogu ^^ . Pozdrawiam :) .
OdpowiedzUsuńZapraszam http://awesomebymyself.blogspot.co.uk/2016/07/droga-do-zdrowego-sukcesu.html